Mycan szaleje, Falubaz po ciężkim meczu wygrywa w Łęknicy

Falubaz Gran-Bud Zielona Góra wygrał na wyjeździe z ŁKS Łęknica 4-3 w III rundzie Pucharu Polski na szczeblu lubuskim. Falubaz przegrywał już 1-3 i pachniało sensacją. Ale zespół uratował Przemysław Mycan – lider strzelców IV ligi ustrzelił znów hattricka i Falubaz gra dalej.

Zaczęło się od gola Falubazu. W 27 minucie strzelił go Mycan, który dobił piłkę po strzale Ziętka wybronionym przez bramkarza gospodarzy. W 29 minucie po błędzie bramkarza Falubazu – Łukasza Budzyńskiego ŁKS wyrównał. Chwile później błąd obrony Falubazu i gospodarze prowadzą 2-1i tak zostaje do przerwy choć Falubaz ma przewagę. Jak mówi jednak po meczu trener Andrzej Sawicki – boisko było w fatalnym stanie i Falubazowi źle się na nim grało, a do tego Falubaz popełniał katastrofalne błędy w obronie. 

Początek drugiej części meczu i znów taki błąd – 47 minuta, rzut rożny, gol i 3-1 dla miejscowych. Falubaz jednak nie odpuścił i w końcu odmienił losy meczu. W 64 minucie trafił Paweł Wojtysiak, w 81 po raz drugi Mycan i ten zawodnik zdobył swojego trzeciego gola 6 minut później. Falubaz gra dalej, a trener Andrzej Sawicki tak mówił po meczu o stanie boiska, błędach swoich graczy i odrobieniu strat:

 

Exit mobile version