Ależ pogrom w derbach. Falubaz zmiażdżył TS!

fot. Jakub Lesiński

Niecodziennym wynikiem zakończyły się niedzielne derby w IV lidze piłkarzy. Falubaz Gran-Bud Zielona Góra zdeklasował na własnym boisku TS Masterchem Przylep, zwyciężając aż 10:0 (3:0)!

Gospodarze otworzyli wynik meczu już w 2 minucie. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Albert Cipior. Na 2:0 podwyższył w 17 min Przemysław Mycan, który po dokładnym podaniu Wojciecha Okińczyca przymierzył z bliskiej odległości. Ten sam gracz podwyższył w 31 min na 3:0. W międzyczasie bramek dla miejscowych mogło być jeszcze więcej, ale niektórych sytuacji nie zdołali wykorzystać, lub też brakowało tzw. ostatniego podania.

Pod koniec I połowy kilka dogodnych sytuacji (po jednym ze strzałów piłka odbiła się od poprzeczki) miał TS, ale ich nie wykorzystał. Gdyby goście strzelili chociaż jedną bramkę, to może to spotkanie potoczyłoby się w dalszej części zupełnie inaczej? Kto wie…

Po zmianie stron dominował już tylko Falubaz, który zdeklasował rywala. TS zwyczajnie się już poddał. Gole padały jeden za drugim, a niektóre z nich zielonogórzanie zdobywali z dziecinną łatwością, jakby grali z zespołem występującym kilka klas niżej.

W 51 min na 4:0 podwyższył Okińczyc, który uderzył po podaniu Sebastiana Górskiego, następnie w 55 min na 5:0 – Mycan.

Kolejne gole: 62 min – Maciej Górecki, 70 min – Okińczyc (karny), 74 oraz 77 min – Artur Małecki, a wynik na 10:0 ustalił w 84 min Okińczyc. 

Po meczu rozmawialiśmy z trenerami obu drużyn:

Exit mobile version