Kucharska-Dziedzic wygrywa z prezydentem

fot. Daniel Sawicki

Przez sześc godzin rozpatrywał zielonogórski Sąd Okręgowy sprawę w trybie wyborczym wniesioną przez kandydatkę na prezydenta Anitę Kucharską-Dziedzic przeciwko obecnemu prezydentowi. Powodem były słowa, które padły podczas debaty prezydenckiej w Radiu Zielona Góra, że przedszkola niepubliczne w pewnym sensie okradły rodziców dzieci, które uczą się w przedszkolach.

Anita Kucharska Dziedzic domagała się przeprosin, natomiast pełnomocnik Janusza Kubickiego wnosił o jego oddalenie.

W rozstrzygnięciu sędzia Tomasz Biskup w pełni podzielił argumentację kandydatki Ruchu Miejskiego Zielona Góra.

Zakazał prezydentowi rozpowszechniania informacji na temat rzekomego zaoszczędzenia pieniędzy przez miasto Zielona Góra z dotacji dla przedszkoli niepublicznych oraz nieprawdziwych informacji sugerujących, że niepubliczne przedszkola które wygrały procesy z miastem okradły rodziców w mieście Zielona Góra.

 

 

Ponadto prezydent ma sprostować swoją wypowiedź. Nagranie ma zostać wyemitowane na antenie Radia Zielona Góra.

– Przyszłam do polityki, aby przywrócić zasady i żebyśmy wzajemnie się szanowali dla dobra obywateli – powiedziała uradowana Anita Kucharska-Dziedzic:

 

 

Pełnomocnik prezydenta nie chciał komentować wyroku. Stronom przysługuje apelacja do Sądu Apelacyjnego w Poznaniu.

Nie będzie jednak apelacji w tej sprawie – mówił nam dzisiaj  Krzysztof Sikora, pełnomocnik komitetu wyborczego Janusza  Kubickiego:

 

 

Sprostowanie ma ukazać się na antenie Radia Zielona Góra w poniedziałek o 15.15 i na naszej  stronie internetowej. 

Całe uzasadnienie sędziego Tomasza Biskupa:

 

 

 

Exit mobile version