Prezydent umorzył dług swoim?

fot. A.Adaszyńska

Stowarzyszenie Media Lubuskie zadłużone na 100 tysięcy złotych – zalega miastu za najem pomieszczeń. Prezydent nie windykuje należności, zatrudnia byłych członków, daje zlecenia na setki tysięcy złotych. Sprawa od 2 lat stoi w miejscu. Temat nagłośnił dziś portal MOJAZIELONAGORA.pl.

W zarządzie nieistniejącego już stowarzyszenia, zasiadały m.in. 2 osoby obecnie zatrudnione bądź związane finansowo z miastem, przez Janusza Kubickiego. To były rzecznik prasowy Tomasz Misiak i z-ca Dyrektora Departamentu Prezydenta Miasta Zielonej Góry Monika Zapotoczna.

W 2016 roku Stowarzyszenie Media Lubuskie przestało istnieć. Pozostał jednak dług za wynajem należących do miasta pomieszczeń. To kwota około 100 tys. zł.

Sprawę skomentowała na naszej antenie Radna Bożena Ronowicz:

 

 

Dodajmy, że według dokumentów, które publikuje MOJAZIELONAGORA.pl, radca prawny który zajmował się zadłużeniem stwierdził, że z powodu bankructwa stowarzyszenia, nie da się wyegzekwować długu. 

Mimo spowodowanej straty w budżecie Zielona Góra nadal dotuje działalność mediów i osób prowadzących zlikwidowane stowarzyszenie. Tylko w tym roku internetowa telewizja byłego rzecznika prezydenta otrzymała bez konkursu 250 tys. zł. z  budżetu Zielonej Góry.

Tak o zleceniu dla prywatnej firmy mówił Janusz Kubicki:

 

 

 

Exit mobile version