Koszykarze Stelmetu ENEI BC Zielona Góa zagrali najlepszy mecz w tym sezonie i pokonali w hicie Energa Basket Ligi Arkę Gdynia 113-93 . Mecz był wyrównany tylko przez 15 minut, potem Stelmet „rozstrzelał” Arkę.
I kwarta zaczęła się od kilku celnych rzutów z obu stron – w tym czasie oba zespoły trochę zapomniały o obronie. W 4 minucie w każdym razie Stelmet prowadził 15-12. Potem w obronie było już twardziej, a wynik cały czas „na styk”. Stelmetowi mnóstwo krwi psuł potężny Upshaw, który notorycznie dziurawił kosz nszej ekipy, grał koncertowo – po I kwarcie miał 11 punktów, 3 bloki, trafioną trójkę – wyrastał ponad wszystkich. Kwarta skończyła się jednak trójką Koszarka i prowadzeniem Stelmetu 29-28.
Druga kwarta była wyrównana do 16 minuty do stanu 42-42 na niekorzyść ekipy Igora Jovovića. Ale potem zaatakowało tornado STELMET. Ostatnie 4 minuty to był najlepszy czas Stelmetu w tym sezonie. Trójki Sokołowskiego, Koszarka, czy znakomitego Savovića oraz sprytnego Sakića. Goście po prostu stanęli. Te 4 minuty Stlemet wygrał…20-3! Po 20 minutach zielonogórzanie prowadzili 62-46.
Trzecia kwarta to koncert Zamojskiego, któy w ciągu 2 minut trafił 3 trójki i wyprowadził Stelmet na prowadzenie 80-56. Arkę próbował trzymać w grze Florence, ale był osamotniony i to było za mało na kontrolujący wynik zespół Igora Jovovića. Stelmet grał koncert – w 29 minucie prowadził już nawet 88-61, a kwarta skończyła się trójką Starksa i naszym prowadzeniem 93-70.
Czwarta kwarta bez historii – to było już tylko stawianie kropki nad i przez Stelmet. Ostatecznie zespół Igora Jovovića wygrał 20 punktami!