Bank Millenium komentuje wydarzenia, do których doszło wczoraj w jego zielonogórskiej placówce. Przypomnijmy, doszło tam do awantury z udziałem klientki, która twierdzi, że jej dane osobowe posłużyły do wyłudzenia kredytu obciążającego jej konto osobiste. Kobieta pojawiła się w banku w otoczeniu wolontariuszy organizacji Future for Freedom. Na miejsce została wezwana policja, która ze względu na szereg wykroczeń, w tym tych dotyczących bezpieczeństwa epidemiologicznego, ukarała protestujących. Poniżej treść stanowiska banku.
„- Ze względu na tajemnicę bankową nie możemy się odnosić do spraw konkretnych klientów. Widzimy jednak niestety, że klienci banków coraz częściej padają ofiarą różnego rodzaju oszustów i wyłudzaczy. Problem ten dotyczy klientów całego sektora w Polsce i na świecie. W większości przypadków wynika to z braku przestrzegania przez klientów podstawowych zasad bezpieczeństwa, takich jak np. niepodawanie danych do logowania lub danych karty płatniczej podejrzanym osobom i na podejrzanych stronach czy nieściąganie aplikacji z nieznanych źródeł. Coraz częściej klienci padają ofiarą przestępstw wykorzystujących metody socjotechniczne. Ponieważ w każdym z tych przypadków kluczowa jest świadomość klientów, banki, w tym Bank Millennium, wspólnie z ZBP oraz indywidulanie prowadzą intensywną edukację swoich klientów, stale przypominają o zagrożeniach w sieci i konieczności przestrzegania reguł bezpieczeństwa. Publikujemy ostrzeżenia i rekomendacje dotyczące zasad bezpieczeństwa. W sytuacji gdy otrzymujemy informacje o nowym sposobie oszustwa, natychmiast wysyłamy też klientom ostrzeżenia – opisujemy metodę działania przestępców i edukujemy, w jaki sposób można uniknąć zagrożenia. Reagujemy na każdy sygnał, który może być próbą wyłudzenia informacji lub środków od klientów. Jesteśmy w stałym kontakcie z organami ściągania – policją, prokuraturą i deklarujemy w każdym przypadku pełną gotowość do współpracy z nimi, aby złodzieje, którzy ukradli pieniądze, zostali jak najszybciej ujęci.
Jednak podkreślamy, że w przypadku gdy klient złamie zasady bezpieczeństwa, poda dane do logowania, dane karty osobie trzeciej czy na podejrzanej stronie lub ściągnie aplikację z nieznanego źródła, bank nie ma podstaw do uznania reklamacji klienta. Z punktu widzenia banku każda transakcja prawidłowo zautoryzowana poufnymi danymi i hasłami klienta jest prawidłowa. Klienci powinni więc bezwarunkowo strzec tych danych i nie przekazywać ich osobom trzecim, tak jak nie przekazuje się kluczy do mieszkania.
Warto wspomnieć, że właśnie wczoraj Bankowe Centrum Bezpieczeństwa ZBP i Komenda Główna Policji wydały specjalne ostrzeżenie dla klientów, dotyczące przestępczych platform internetowych oferujących inwestycje na rynku kryptowalut czyli jak nie dać się zwieść oszustom https://www.zbp.pl/Aktualnosci/Wydarzenia/Uwazaj-na-oszukancze-serwisy-internetowe,-ktore-oferuja-kryptowaluty-i-inwestycje-na-rynku-Forex . O tego typu zagrożeniach ostrzega też KNF.
Odnosząc się natomiast do zajścia przed oddziałem Banku Millennium w Zielonej Górze z udziałem nieformalnej organizacji mamy nadzieję, że przyczyni się ona do edukowania obywateli, przestrzeże przed przekazywaniem poufnych danych oszustom.
Biuro prasowe Banku Millennium”