Żużlowcy Falubazu Zielona Góra przegrali na wyjeździe z Fogo Unią Leszno 31:59 w swoim pierwszym tegorocznym meczu sparingowym.
Po remisie w pierwszym biegu, w drugiej gonitwie miejscowi objęli prowadzenie, które następnie powiększali i nie oddali go już do końca zawodów. Po siedmiu wyścigach „Byki” prowadziły 29:13, a przed biegami nominowanymi – 50:28.
Najwięcej, po 8 punktów dla Falubazu zdobyli Max Fricke (d, 2, 3, 3), Damian Pawliczak (2, 1, 2, 1, 2) oraz Piotr Protasiewicz (1, 1, 3, 3). Popularny „PePe” ostatecznie wystąpił w tym sparingu, ponieważ w Bydgoszczy przełożono Kryterium Asów, w którym to pierwotnie miał wystartować.
W piątym biegu na tor upadł Mateusz Tonder, jednak zdołał wstać o własnych siłach. 22-latek nie wystąpił już w kolejnych wyścigach, a jego dzisiejszy dorobek to 2 „oczka” (2, u). Tonder pojechał na badania do szpitala, a zielonogórski klub poinformował po zawodach, że żużlowiec doznał urazu ręki.
Ponadto w zielonogórskiej drużynie punktowali: Jan Kvech 3 (1, 1, 0, 0, 1), Jakub Osyczka 2 (2, 0, 0).
Bez jakiegokolwiek dorobku sparing zakończyli młodzieżowcy: Nille Tufft (u, 0, 0), Fabian Ragus (0, 0, 0) oraz Kacper Grzelak (u).
W składzie Falubazu zabrakło w poniedziałek Patryka Dudka (dopiero wraca po izolacji) oraz Mateja Zagara (problemy z żołądkiem).
Najwięcej punktów dla Unii: Emil Sajfutdinow – 13 (3, 3, 2, 2, 3), Piotr Pawlicki – 12 (3, 3, 3, 1, 2), Jason Doyle – 10 (2, 3, 2, 3).