Zgodnie z projektem uchwały sejmiku województwa lubuskiego, w niedalekiej przyszłości miałoby dojść do połączenia przychodni MEDKOL ze Szpitalem Uniwersyteckim. Wątpliwości mają jednak pracownicy i lekarze zatrudnieni w przychodni. Po konsultacjach sprawa pojawi się na marcowej sesji sejmiku województwa lubuskiego. Więcej o tym w Miejskich Sprawach.
Przychodnia MEDKOL w Zielonej Górze istnieje od 1948 roku. W placówce leczy się około 4 tysięcy pacjentów. – Jeśli doszłoby do połączenia, mogą się wydłużyć kolejki do specjalistów w przychodni – twierdzą związkowcy. Ponadto większość, bo 22 lekarzy na 34 pracujących w MEDKOL-u, opowiedziało się przeciw ewentualnemu połączeniu i zagroziło odejściem z pracy, gdyby ich pracodawcą miał być Szpital Uniwersytecki.
W ostatni czwartek natomiast odbyła się nadzwyczajna sesja rady miasta, którą zwołano, aby przyjrzeć się problemowi. Radni po ponad 2 godzinnej debacie z udziałem władz szpitala i przedstawicieli marszałka oraz związkowców z Medkolu przegłosowali apel do władz województwa i Uniwersytetu Zielonogórskiego, w którym wyrazili swój sprzeciw inicjatywie połączenia przychodni ze Szpitalem. Do 14 lutego mają potrwać konsultacje w sprawie przyszłości MEDKOLU, po czym na marcowej sesji sejmiku województwa do sprawy mają odnieść się radni wojewódzcy.
O rozmawiamy dziś z:
Bożeną Ronowicz – radną przewodniczącą komisji zdrowia, kultury i sportu w Radzie Miasta,
Sebastianem Ciemnoczołowskim – radnym sejmiku z Koalicji Obywatelskiej, Głównym Specjalistą ds. rozwoju Szpitala Uniwersyteckiego,
Aleksandrą Mrozek – radną sejmiku z partii Nowoczesna.