Mimo zakazu handlu w niedzielę, zielonogórska giełda nie przyciągnęła dziś tłumów.
Padający deszcz i niska temperatura nie skusiła klientów i sprzedawców do odwiedzenia punktu przy al. Zjednoczenia. Zapytaliśmy mieszkańców w jakim celu i jak często przychodzą na zielonogórską giełdę:
– Ludzie wolą chodzić po ciepłych galeriach – zauważa jeden z handlarzy:
Niemalże co tydzień, w godzinach od 8 do 14, na zielonogórskiej giełdzie można zaopatrzyć się w lokalne produkty spożywcze, ubrania, antyki i wiele innych produktów, które trudno jest zakupić w marketach.