Zastal w finale PLK!!!

fot. Jacek Białogłowy

Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra pokonali Śląsk Wrocław 80:75 w trzecim meczu rozgrywanego w Ostrowie Wielkopolskim półfinału play off PLK. Zielonogórzanie wygrali całą rywalizację 3:0 i awansowali do wielkiego finału, gdzie będą bronić tytułu mistrzowskiego!

Spotkanie świetnie rozpoczęło się dla zielonogórzan. Po nieco ponad minucie rywalizacji Zastal prowadził już 7:0! Pierwsze dwa punkty dla Śląska zdobył Kyle Gibson, ale niedługo później celną „trojką” popisał się Rolands Frejmanis i było już 10:2 dla naszej drużyny! Zastal był skuteczny i agresywny. Po 5 min gry zielonogórzanie prowadzili 13:4. Bezpieczna przewaga utrzymywała się przez większość I kwarty, chociaż jej końcówka należała do rywali. Po 8,5 min było jeszcze 20:13 dla ludzi trenera Żana Tabaka, a I kwarta ostatecznie zakończyła się wynikiem 20:17.

Śląsk szybko doprowadził do wyrównania na początku II partii. Po rzucie Frejmanisa było 22:19, ale wówczas „trójką” popisał się Gibson. Wówczas zrobiło się po 22. Zastal musiał od nowa budować przewagę. Udało się, bo po kwadransie rywalizacji było 32:25 dla zielonogórskiej drużyny. Na nieco ponad 3 min do zakończenia II kwarty Zastal prowadził już różnicą dziesięciu punktów – 37:27. I taka też przewaga utrzymała się po pierwszej połowie – 43:33. II kwarta dla Zastalu – 23:16.

Wrocławianie znów zaczęli gonić, tuż po rozpoczęciu III kwarty. Po 22 min rywalizacji przewaga Zastalu stopniała do 5 „oczek” – 43:38. Potem oscylowała w granicach 4-7 punktów. Po 25 min, po celnym rzucie Geofrey’a Grossela oraz „trójce” Davida Brembly’a zielonogórzanie prowadzili 52:43. Śląsk dalej walczył i zbliżał się do Zastalu. Było cios za cios. W 28 min ekipa Tabaka prowadziła tylko 59:56, a zakończyła III kwartę przy stanie 61:58. W tej części spotkania lepsza była drużyna wrocławska – 25:18.

W czwartej, decydującej kwarcie wynik oscylował już w okolicach remisu. Po 33 min było tylko 65:64. W 35 min przewaga Zastalu nieznacznie wzrosła do stanu 71:66. Na 3,5 min do końca podstawowego czasu gry zielonogórzanie prowadzili 72:68. Następnie dwa rzuty wolne trafił Grosselle i przewaga wzrosła do stanu 74:68. Końcówka była bardzo nerwowa! Aleksander Dziewa doprowadził do stanu 70:74, a po „trójce” tego gracza Śląsk przegrywał już tylko 73:74. Mieliśmy 2,5 minuty do końca IV kwarty. Emocji nie brakowało! Na niecałe dwie minuty przed końcem faulował Frejmanis. Zastal miał szczęście, bo Ivan Ramljak nie trafił obu wolnych! Dalej było 74:73 dla zielonogórzan. Zastal odskoczył po trafieniu Łukasza Koszarka za trzy – 77:73. Odpowiedział Ben Mccauley – 77:75. Niezwykle ważną „trójkę” trafił Brembly i na 15 sekund do końca Zastal prowadził 80:75! Śląsk nie zdołał już odpowiedzieć.

Zastal wygrał po raz trzeci i awansował do finału! Trzeba jednak przyznać, że zielonogórzanie zwyciężyli po naprawdę ciężkim meczu. Wrocławianie dzielnie walczyli do samego końca.

Exit mobile version