Dobre dane gospodarcze GUS. „Przemysł pozostaje niewzruszony”

Produkcja przemysłowa pozostaje w zasadzie niewzruszona na wzrost cen surowców oraz nową falę zakłóceń w międzynarodowych łańcuchach produkcji. Nasza dawna teza o „kuloodporności” polskiej gospodarki zyskuje na aktualności – skomentował dane GUS PKO BP

„Po odsezonowaniu wzrost produkcji wyniósł 17,2 proc. r/r, a poziom produkcji jest już ponad 25 proc. wyższy niż przed pandemią” – stwierdził PKO BP.

W czwartek GUS opublikował najnowsze dane gospodarczych. Według instytucji produkcja przemysłowa w marcu 2022 r. wzrosła o 17,3 proc. r/r, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosła o 18,2 proc.

Analitycy banku zwrócili uwagę, że odnotowano jednak spadek produkcji w motoryzacji i produkcji urządzeń elektrycznych, w tym producentów baterii do aut elektrycznych. „Efekty zakłóceń w międzynarodowych łańcuchach produkcji w związku z wojną są zatem widoczne, ale ich skala na tle całego przemysłu jest niewielka”.

Jak zauważyli, negatywny wpływ wyników tych branż wyniósł 2 pp. „Został on z nawiązką zneutralizowany przez wzrost produkcji w energetyce, dzięki czemu zmiana dynamiki produkcji między lutym a marcem była kosmetyczna” – skomentowali. „Dane po raz kolejny potwierdzają, że cykl w polskim przemyśle +odkleił się+ od cyklu w Niemczech – ruch ciężarówek na autostradach w Niemczech wskazuje na spadki aktywności w tamtejszym przemyśle” – dodał PKO BP.

Podkreślono jednak, że głównie przez „skokowy wzrost” cen surowców energetycznych, inflacja PPI wzrosła do 20 proc. r/r. „Inflacja bazowa PPI, z wyłączeniem tych efektów także wzrosła – to potwierdza, ze presja ze strony cen surowców rozlewa się po gospodarce” – skomentowali.

Marcowe dane dt. wzrostu produkcji w przemyśle „dodatkowo potęgują ubiegłoroczny efekt przenoszenia – szacunkowe tempo wzrostu PKB w 1 kwartalne 2022 zbliżyło się w okolice 10 proc. r/r” – wskazano. „To oznacza, że wzrost PKB w całym 2022 będzie prawdopodobnie bliższy 4 proc.(wobec 3,3 proc. przewidywanych przez nas dotychczas)” – podkreślili. „To zachęca RPP do kontynuacji podwyżek stóp procentowych” – dodało PKO BP.

Exit mobile version