Minęło 11 lat od spłonięcia dębu Napoleon. Pomnik przyrody miał około 700 lat i rósł na skarpie pradoliny Odry niedaleko Milska.
Leśnikom podczas pożaru udało się uratować kilka sadzonek. Jedna z nich trafiła do Ogrodu Botanicznego w Zielonej Górze w 2014 roku. Dziś odbyło się tam uroczyste odsłonięcie tablicy dębu Theodor Schube, czyli dębu Napoleon, która po latach została odnaleziona. Trafiła ona bowiem przez przypadek w ręce prof. Leszka Jerzaka z Wydziału Nauk Biologicznych Uniwersytetu Zielonogórskiego:
Jak dodaje Sebastian Pilichowski z Ogrodu Botanicznego, na ten moment trudno określić czy potomek dębu Napoleon dożyje równie sędziwego wieku:
Maciej Taborski, nadleśniczy Nadleśnictwa Przytok, podczas uroczystego odsłonięcia tablicy, powiedział natomiast, że spłonięcie dębu Napoleon to duża strata dla wszystkich: