Żużlowiec Stelmetu Falubazu Zielona Góra Krzysztof Buczkowski nie zdołał awansować do turniejów finałowych Indywidualnych Mistrzostw Polski. 36-latek w gdańskim półfinale zajął 10 miejsce z wynikiem 8+2, nie wygrywając żadnej z gonitw.
Buczkowski w swoich pięciu startach zanotował 8 punktów (4 razy przyjechał drugi, raz zamknął stawkę). W biegu o dziewiąte miejsce rywalizował o miano pierwszego rezerwowego, ale w nim przegrał z Mateuszem Cierniakiem.
W Gdańsku startował inny żużlowiec Falubazu. Mateusz Tonder, jako rezerwowy wystąpił raz i nie zdobył punktów.
W tym roku Indywidualne Mistrzostwa Polski na żużlu odbywają się w nowej formule. Zamiast jednego finału będą 3. Był też jeden turniej półfinałowy, do którego awansowali najlepsi z ćwierćfinałów.
Dziś awansowali Kacper Woryna, Bartosz Smektała Przemysław Pawlicki, Krzysztof Kasprzak, Tobiasz Musielak, Jarosław Hampel, Jakub Jamróg, Grzegorz Zengota i jako rezerwowy Mateusz Cierniak.
W cyklu finałowym oprócz najlepszej ósemki z Gdańska zobaczymy medalistów IMP z poprzedniego sezonu i stałych polskich uczestników Grand Prix (Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski, Patryk Dudek, Janusz Kołodziej, Paweł Przedpełski). Wystąpi też złoty medalista Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski Jakub Miśkowiak. Ponadto dziką kartę otrzymał Dominik Kubera, który z powodu kontuzji nie mógł przystąpić do ćwierćfinałów. Na każdy turniej będzie przyznawana przechodnia dzika karta.