Jak już wcześniej informowaliśmy pracownicy miejskich jednostek podległych miastu walczą o podwyżki. Wczoraj w zielonogórskim ratuszu odbyło się spotkanie przedstawicieli związkowych z przedstawicielami klubów radnych. Obie strony dyskusji podczas ponad dwugodzinnego spotkania przedstawiły swoje stanowiska w tej sprawie.
– Nasza propozycja to 1000 zł więcej do zasadniczego wynagrodzenia. Dalej żądamy naszej metodologii obliczania podwyżek. – mówi Joanna Piaskowska przedstawicielka pracowników z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Zielonej Górze:
– Podwyżki są potrzebne, aby ci pracownicy mogli godnie żyć – podkreśla Bożena Ronowicz, miejska radna z PiS:
– Pracownicy sygnalizują, że nie są należycie traktowani – zaznacza Janusz Rewers miejski radny z KO:
– Pieniądze na podwyżki muszą pochodzić z dochodów własnych miasta – zauważa Andrzej Bocheński z klubu Zielona Razem:
Związki zapowiedziały kolejny, większy protest, który odbyć ma się w najbliższy poniedziałek.