Właściciel Zastalu liczy, że nowa drużyna zaskoczy. Denerwuje się na konkurs na miejskie pieniądze na sport

Pod koniec tygodnie Enea Zastal BC Zielona Góra rozpocznie przygotowania do kolejnego sezonu w PLK i I sezonu w ENBL. 

Zastal ma na razie 8 zawodników w składzie, ma nowego asystenta trenera, zmienił też całkowicie sztab fizjoterapeutyczny.

Budżet ma mniejszy, skład wydaje się słabszy niż w poprzednich sezonach, ale w klubie mają nadzieję, że nieznani do tej pory gracze z Bałkanów, prowadzeni na boisku przez doświadczonego G.Coseya „wystrzelą” i będą niespodzianką dla ligi. 

W Radiu Zielona Góra był dziś właściciel klubu – Janusz Jasiński – i opowiadał nam o tym, jak wygląda sytuacja od strony sportowej, na jaki wynik zespołu ma nadzieję.

Również pytamy o transfery – czy można spodziewać się kolejnych koszykarzy w najbliższych dniach i dlaczego nie trafili do Zastalu koszykarze, o których można było przeczytać, że będą w zespole Olivera Vidina, a jednak poszli do innych klubów:

W II części rozmowy z Jasińskim rozmawiamy o tym, czy Zastal przystąpi do konkursu na pieniądze na zielonogórski sport ogłoszonego przez Urząd Miasta.

Konkurs miał początkowo dać pieniądze podmiotom w nim startującym w sierpniu(tak jak stało się to z konkursem na pieniądze dla żużla). Niespodziewanie jednak zmieniono datę przyjmowania dokumentów na październik. Nie cieszy to właściciela klubu koszykarskiego….

 

Exit mobile version