’- Lubuskie to okręt bez kapitana dlatego po raz kolejny dostaliśmy najmniej pieniędzy w podziale środków unijnych – mówił dziś na konferencji prasowej poseł Łukasz Mejza i wskazywał, że przyczyną takiego stanu jest fakt, że na negocjacje w ministerstwie zarząd województwa wysłał jednego ze swoich członków, zamiast marszałek Elżbietę Polak.
Poseł Mejza podkreślał, że negocjacje o pieniądze zostały przegrane ponieważ zamiast bić się o pieniądze, ktoś postanowił lekceważyć ministra.
Przypomnijmy, że Lubuskie dostało 861 mln euro. To najniższa kwota spośród wszystkich województw.