Joachim Brudziński (PiS), były minister spraw wewnętrznych, jest jedynym eurodeputowanym, który podczas debat plenarnych w PE w obecnej kadencji wypowiedział ponad 10 tys. słów. Tak wynika z stenogramów – informuje Politico.
Portal, podsumowując połowę kadencji Parlamentu Europejskiego, przeanalizował dane dotyczące frekwencji, głosowań, wypowiedzi i interakcji z innymi instytucjami europosłów w okresie od 2 lipca 2019 do 20 grudnia 2021 roku.
Z rankingu wynika, że Brudziński był najczęściej zabierającym głos europosłem w debatach plenarnych. Politico nazywa go „asem w rękawie” grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów i „najbardziej rozmownym” w Izbie.
„Praca w Parlamencie Europejskim to kwestia rozmowy, debaty, przedstawiania argumentów. Staram się traktować tę pracę poważnie, dlatego staram się używać merytorycznych argumentów”
– powiedział Brudziński cytowany przez Politico.
W pierwszej dziesiątce najczęściej zabierających głos europosłów w debatach plenarnych znalazł się też inny polski deputowany, Łukasz Kohut, na szóstym miejscu.