Lechia Zielona Góra wśród ośmiu najlepszych drużyn w kraju! Podopieczni Andrzeja Sawickiego sprawili olbrzymią sensację i wygrali po rzutach karnych 3-1 z ekstraklasowym Radomiakiem Radom i awansowali do ćwierćfinału Pucharu Polski. Przez 120 minut nie padła żadna bramka. A kończyli mecz w dziesięciu, bo w 111 minucie drugą żółtą kartkę otrzymał Jakub Babij. Dla Lechii to fantastyczna historia i wielki sukces. Sukces, który w dziejach klubu miał miejsce tylko raz. W sezonie 1986/1987 zielonogórzanie także dotarli do ćwierćfinału rozgrywek, tam jednak zakończyli swój udział w Pucharze.
Kapitalny mecz rozegrał w bramce Wojciech Fabisiak. Wiele razy ratował Lechię przed utratą bramki, a w serii rzutów karnych został pokonany tylko raz:
Rafał Dzidek przyznaje, że pokonanie Radomiaka było trudniejsze, niż wygrana z Jagiellonią Białystok w poprzedniej rundzie:
Co trzeba było zrobić, by wygrać z Radomiakiem? Wyjaśnia Kacper Lechowicz:
Czy to najpiękniejszy moment w karierze piłkarskiej? Pytamy obrońcę Rafała Ostrowskiego: