Pomocy Ukrainie poświęcony jest obchodzony dziś XIV Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym. Jego organizatorem jest Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
XIV Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym jest obchodzony pod hasłem: „Uleczyć tęsknotę”.
Ksiądz profesor Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej Stowarzyszenia, powiedział, że mimo upływu kolejnych miesięcy nie można zapomnieć o potrzebujących tuż za naszą wschodnią granicą.
„Po tym, jak Polska zdała egzamin z uczynków miłosierdzia, przyjmując miliony uchodźców u siebie, teraz najważniejszym zadaniem stała się pomoc na miejscu. To biedni pozostali w kraju, ze względu na stan zdrowia, brak środków czy zaawansowany wiek”
– dodał ksiądz Cisło.
Dalsza część tekstu pod zdjęciem.
Fot. Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie
Stowarzyszenie przypomina, że na Ukrainie niszczone są nie tylko domy i infrastruktura, w tym energetyczna. Zbombardowano też 270 obiektów sakralnych. Dane ONZ wskazują, że na Ukrainie jest 6 milionów 600 tysięcy uchodźców wewnętrznych.
„Parafie i domy zakonne stały się szpitalami, kuchniami i noclegowniami”
– dodał ksiądz Cisło. Zaznaczył, że Kościół na Ukrainie ma bardzo dobre rozeznanie, gdzie potrzeba pilnych działań.
Pomoc Kościołowi w Potrzebie przeznaczyła od 2014 roku na pomoc duszpasterską w Ukrainie około 5-6 milionów euro rocznie. W tym roku będzie to 8 milionów euro wsparcia dla Kościołów za naszą wschodnią granicą. Biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej Edward Kawa podkreślił, że pomoc, która płynie z Polski, to 80 procent pomocy, jaką otrzymuje Ukraina.