Piłkarze ręczni AZS-u UZ Zielona Góra w końcu zagrali na miarę swoich możliwości i rozgromili we własnej hali niżej notowany Olimp Grodków 44:28 w kolejnym meczu I ligi.
Spotkanie właściwie bez historii. Po pierwszych 30 minutach akademicy prowadzili 23:16. Od samego początku zespół trenera Ireneusza Łuczaka miał kilka bramek przewagi i kontrolował przebieg spotkania. Jednak trzeba zaznaczyć, że w I połowie goście jeszcze starali się walczyć.
Natomiast w II części zielonogórzanie już całkowicie zdominowali przeciwnika. Olimp momentami był zupełnie bezradny i wyglądało to jak mecz pokazowy z udziałem zespołów z różnych klas rozgrywkowych. AZS popisał się wówczas kilkoma bardzo efektownymi akcjami, w których w łatwy sposób rzucał bramki, co z pewnością podobało się kibicom zgromadzonym na trybunach.