Brak siatek w koszach i bramkach oraz dwie kilkumetrowe dziury w tartanowej nawierzchni – boisko przy ul. Strumykowej jest w opłakanym stanie.
Mieszkańcy od lat sygnalizują, że obiekt sportowy przestał być funkcjonalny. Całymi dniami boisko stoi puste ponieważ wielkie dziury zagrażają bezpieczeństwu najmłodszych zielonogórzan. – Miasto powinno zająć się tym terenem – mówią jednogłośnie pobliscy mieszkańcy:
Jak się okazuje przetarg na renowacje terenu już się odbył, jednak został unieważniony. – Będziemy musieli zmienić projekt modernizacji – mówi Konrad Witrylak z magistratu:
– Miasto powinno jednak znaleźć dodatkowe środki – mówi radny Jacek Budziński, który interpelował w tej sprawie:
Ta witryna wykorzystuje pliki cookie. Kontynuując przeglądanie wyrażasz zgodę na ich używanie. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony Polityki prywatności. Rozumiem