Ekipa Vidina zaczyna sezon od obrony Superpucharu Polski!

foto: Jacek Białogłowy

Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra wygrali z Arged BM Stalą Ostrów Wielkopolski 84-69 w pierwszym meczu sezonu i obronili Suzuki Superpuchar Polski! Po słabych sparingach, zwłaszcza w końcówce, widzieliśmy zupełnie inny zespół. Taki, który może się podobać.

Pierwsze punkty w sezonie zdobył zawodnik Zastalu David Brembley i zielonogórzanie zaczęli od 2-0. Minuty mijały, Stal uciekała i w połowie kwarty prowadziła 9-4.  Zastal zaczął grać odważniej, nie popełniał błędów na linii i za chwilę było 10-9 dla ekipy Vidina. Pierwsza kwarta zakończyła się wygraną Zastalu 17-14, „trójkę” pod koniec rzucił Frazier i właśnie trzy oczka przewagi nad mistrzami kraju po dziesięciu minutach, którzy mieli zaledwie 37% skuteczności rzutów z gry.

Druga kwarta zaczęła się od kolejnej „trójki” Fraziera. Szybko, bo po dwóch minutach, Stal jednak wyrównała.  Obie ekipy nie grały jednak na dużej skuteczności. W 14. minucie zrobiło się 24-20 dla Zastalu i trener Stali Igor Milicić poprosił o przerwę.  Przewaga zielonogórzan oscylowała jednak przez jakiś czas wokół 5 „oczek”. W pewnym momencie Zastal prowadził 31-25, na moment zbliżyli się ostrowianie, ale znowu odskoczyła drużyna Vidina i po dwudziestu minutach wynik 36-32 na ich korzyść.

Zastal zaczął trzecią kwartę od podwyższenia przewagi i szybko było 39-32. Łatwo przyszło, łatwo poszło, Stal mocna pod koszem, faulowana przez zielonogórzan i prowadzenie zmalało do dwóch punktów, więc o czas poprosił trener Vidin. Kolejne minuty to „koncert trójek” z obu stron i w połowie kwarty 48-43 dla Zastalu.  Zielonogórzanie podwyższali prowadzenie, świetnie w ataku grał Zyskowski, a jego drużyna prowadziła 54-45 i Igor Milicić poprosił o przerwę. Końcówka kwarty lepsza dla Stali, 30 sekund przed jej końcem tracili tylko 3 punkty. Na dziesięć minut przed końcem Zastal prowadził 59-54.

Zielonogórzanie byli w lepszej sytuacji przed kwartą numer 4, ale ona rozpoczęła się od punktów mistrzów Polski, którzy przegrywali 56-59. Świetnie zaczęli grać jednak podopieczni Vidina, którzy w 32 minucie prowadzili ponownie dziewięcioma „”oczkami” 65-56. Wtedy za trzy rzucił Nenadić i 12 punktów Zastalu! Przerwa dla Stali, która miała wówczas już 15 strat! Tymczasem zielonogórzanie powiększali przewagę, ostrowianie nie trafiali, przez 6 minut trafili tylko 3 punkty. 3:13 do końca i 19 punktów różnicy, „czas” dla Milicicia. Tymczasem Vidin wiedząc o zwycięstwie wpuścił na parkiet najmłodszych – tych, którzy mało czasu dostawali w sparingach. W meczu w końcu grali Szymański, Traczyk i Klocek. Ich obecność niewiele zmieniła, bo ostatecznie Zastal wygrał 84-69 i zgarnął po raz trzeci w historii Superpuchar Polski.

Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski – Enea Zastal BC Zielona Góra 69-84 (14-17; 18-19; 22-23; 15-25).

 

 

Exit mobile version