Odbudowaną wschodnią nitką wiaduktu na ul. Zjednoczenia pojedziemy już prawdopodobnie pod koniec 2024 roku, poinformował w audycji „Sobota po 9” wiceprezydent Zielonej Góry Krzysztof Kaliszuk.
Przypomnijmy: na ostatniej sesji Rady Miasta zielonogórscy radni zdecydowali o przeznaczeniu ponad 40 mln złotych z kredytu na odbudowę wiaduktu. Resztę pieniędzy, czyli blisko 40 mln złotych udało się pozyskać ze środków rządowych. Priorytetem w przyznawaniu pieniędzy rządowych na inwestycje drogowe są mosty i wiadukty, podkreślił Krzysztof Kaliszuk:
To dobrze, że Miasto podejmuje wszelkie zabiegi, aby inwestycję szybko zakończyć – skomentował Arkadiusz Dąbrowski z PSL:
Z kolei przewodniczący Rady Miasta Piotr Barczak z PiS uważa, że co prawda odbudowa wiaduktu to zwiększenie zadłużenia, ale nie ma innego wyjścia:
Wiadukt w Zielonej Górze to jeden z dwóch ostatnich wiaduktów w Polsce wybudowany w latach 70 – tych w tej technologii. Drugi, to wiadukt na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, powiedział wiceprezydent Kaliszuk odpierając zarzuty opozycji jakoby za mało było przeglądów obiektu, a za remont władze miasta zabrały się za późno.
Od ilości przeglądów nie zwiększyłaby się długość życia wiaduktu. Poza tym są 3 powody konieczności rozbiórki obiektu, wyjaśnił:
Przebudowa wiaduktu wraz z pracami koncepcyjnymi może kosztować nawet 90 mln zł. W tym roku miasto zabezpieczyło już pieniądze na wykonanie dokumentacji. Kolejnym etapem było poszukiwanie środków na samą przebudowę i te środki zostały już zapewnione. Kredyt zostanie zaciągnięty z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, w którym miasto ma otwartą linię.
Przypomnijmy, że pierwszy projekt zakładał remont wiaduktu, który wyceniono na 12 mln złotych. Miasto pozyskało na tę inwestycję z puli rządowej 50 procent środków.
Cała audycja „Sobota po 9” do odsłuchania TUTAJ