Mniej pracy w sezonie letnim mieli zielonogórscy strażacy. Od początku lipca zanotowano nieco ponad 80 pożarów. Mniej było też wyjazdów do zdarzeń miejscowych, np. wypadków.
Mówi starszy kapitan Arkadiusz Kaniak, oficer prasowy straży pożarnej w Zielonej Górze:
W większości pożary dotyczyły terenów rolnych lub traw:
W ostatnim czasie do straży pożarnej wpływa więcej zgłoszeń dotyczących os czy pszczół. Służby wskazują, że usuwaniem owadów zajmują się specjalistyczne firmy.