NATO upamiętniło ofiary ataków na USA

Fot. Oana Lungescu/Twitter

Minutą ciszą dyplomaci i wojskowi w kwaterze głównej NATO w Brukseli uczcili pamięć prawie trzech tysięcy ofiar ataków z 11 września na Stany Zjednoczone. 20 lat temu samoloty porwane przez terrorystów z Al-Kaidy uderzyły w bliźniacze wieże Światowego Centrum Handlu w Nowym Jorku. Później maszyny spadły na Waszyngton i Pensylwanię.

Flagi wszystkich sojuszników przed kwaterą zostały opuszczone do połowy masztu. Sekretarz generalny NATO złożył wieniec pod pomnikiem – fragmentem jednej z wież WTC.

„To był dzień, który zaszokował świat”

– mówił Jens Stoltenberg przypominając uruchomienie przez NATO po raz pierwszy artykułu 5 Traktatu Waszyngtońskiego mówiącego o kolektywnej obronie.

Podkreślił, że Sojusz wszedł do Afganistanu, by zlikwidować bezpieczną przystań dla terrorystów.

„W ostatnich dwóch dekadach żaden atak terrorystyczny z Afganistanu nie został przeprowadzony przeciwko Sojuszowi”

– dodał szef NATO.

Nawiązał do obecnej, napiętej sytuacji w Afganistanie po wycofaniu żołnierzy Sojuszu i przejęciu władzy przez talibów.

„Dramatyczne wydarzenia ostatnich tygodni są tragedią dla Afgańczyków i niezwykle bolesne dla tych, którzy wspieraliśmy Afganistan w ostatnich dwóch dekadach”

– powiedział Jens Stoltenberg.

Przyznał, że są trudne pytania o zaangażowanie w Afganistanie, na które Sojusz musi odpowiedzieć. Podkreślił też, że NATO będzie domagać się od talibów skutecznej walki z terroryzmem, zagwarantowania praw kobietom i ewakuacji tych, którzy chcą opuścić Afganistan.

Exit mobile version