Na Jędrzychowie uparcie toczy się spór między miastem a firmą. Kto ma rację?

Awantura na Jędrzychowie. Przedsiębiorca blokuje budowę ścieżki rowerowej i bezprawnie korzysta z terenu przyległego do firmy. Miasto nie mogąc wyegzekwować dostępu do swojego terenu ustawiło tam autobusy.

Sprawę poruszył w mediach społecznościowych radny Dariusz Legutowski. Jego zdaniem urząd miasta utrudnia pracę przedsiębiorcy, blokując wjazd na teren firmy. W rzeczywistości jest jednak inaczej, a dojazd do firmy nie jest zablokowany.

– Ustawiliśmy nasze autobusy na miejskim terenie, na którego użytkowanie przedsiębiorca nie dostał zgody i robił to bezprawnie. Gdy zaczęliśmy budowę ścieżki rowerowej, przedsiębiorca nie chciał opuścić terenu. Chcemy go zmusić, aby przestał bezprawnie zajmować teren miasta

– mówi Krzysztof Kaliszuk, wiceprezydent miasta:

Spór trafił najpierw do wojewody, gdzie nadzór prawny odrzucił skargę przedsiębiorcy i pozwolił na prowadzenie inwestycji. Kolejne odwołanie przedsiębiorca wniósł do sądu, który również uznał racje miasta. Kolejne odwołanie skutkowało uzyskaniem zabezpieczenia przez przedsiębiorcę i wstrzymaniem budowy ścieżki do momentu prawomocnego rozstrzygnięcia sprawy.

Sprawa ma również inny aspekt. Jak wynika z dokumentacji zdjęciowej wykonanej przez miasto pojazdy firmowe-betoniarki są regularnie czyszczone przed wjazdem na teren firmy, na co wielokrotnie zwracali uwagę mieszkańcy tej okolicy. Jak ustalili nasi reporterzy, przedsiębiorca na razie nie chce zabierać głosu, a w całej sprawie ma wydać oświadczenie.

Do tematu będziemy wracać.

Exit mobile version