Fundacja Akcja Demokracja i Stowarzyszenie Leubuzzi – te organizacje zaapelowały dziś w Zielonej Górze o ekologiczne rozwiązania dla województwa lubuskiego, które ich zdaniem powinny znaleźć się w dyskusji po najbliższych wyborach.
Społecznicy zaznaczyli, że ważnymi tematami są dla nich między innymi: nielegalne transporty śmieci, które wwożone są do Polski, nielegalne wysypiska niebezpiecznych odpadów oraz czystość Odry.
– Dla Lubuskiego i Zielonej Góry kwestia nielegalnych odpadów jest bardzo ważna – mówi Piotr Antoniewicz z Fundacji Akcja Demokracja:
„Żeby nie było tak, że te hale z nielegalnie zgromadzonymi odpadami, które przyjeżdżają do nas przez granicę, się palą. Nie ma rozwiązań systemowych. Czyja to powinno być odpowiedzialność? Kto powinien za to zapłacić? Jak to się dzieje, że w ogóle tego typu odpady, pomimo istniejącego prawa, w Polsce się znajdują.”pytanie redaktora: Te śmieci przyjeżdżają do nas również przez niemiecką granicę. Czy te śmieci powinny wrócić z powrotem do Niemiec?
odpowiedź: „Na tak postawiony pytanie odpowiem – tak, powinny wrócić do Niemiec.”
Dodatkowo, w ostatnim czasie Fundacji Akcja Demokracja zebrała około 7000 podpisów z deklaracjami o głosowaniu w najbliższych wyborach wyłącznie na kandydatów, którzy te postulaty zamierzają spełnić.
– Złożyliśmy petycję do urzędu marszałkowskiego, aby podjęto działania związane z utworzeniem parku krajobrazowego Doliny Środkowej Odry – podkreślał podczas spotkania Łukasz Dudzic Stowarzyszenie Leubuzzi
„Złożyliśmy tę petycję niesieni tym optymizmem, który docierał z ust naszych samorządowców, o tym, jak potrzebna jest ochrona tej rzeki. Niestety jesteśmy już po pierwszym spotkaniu komisji petycji skarg i wniosków Urzędu Marszałkowskiego, która niestety jest dla nas dość pesymistyczna.
Niestety departament zdaje się, nie odniósł się, nawet do naszej petycji, zarzucając tam jakieś niewyznaczenie konkretnych granic, nie widzi sensu w ochronie dorzeczy i zlewni Odry jako działaniu, które może pomóc na środowiskowo. Dużo, dużo niezrozumiałych działań. No i pozostawia to taki wielki znak zapytania.”
Na dzisiejszym spotkaniu, ze stowarzyszeniami proekologicznymi, przy zielonogórskim pomniku Bachusa zjawić miała się także wspierająca ich kandydatka do sejmu z „Zielonych”. Pani Joanna Liddane nie znalazła jednak czasu.