Do zajezdni Miejskiego Zakładu Komunikacji w Zielonej Górze trafiły trzy nowe minibusy. Po załatwieniu wszelkich formalności i dokumentacji, sześciometrowe pojazdy będą poruszały się po zielonogórskich ulicach.
Karsany wjadą wszędzie tam, gdzie do tej pory wjazd standardowego autobusu nie był możliwy. Ruszą z parkingu przy Palmiarni, obsłużą starówkę, następnie wjadą w os. Morelowe i ulicą Stromą dojadą do os. Słowackiego. Na starówce pojawi się 5 nowych przystanków, kolejne 4 na osiedlu przy ulicy Morelowej oraz 8 na osiedlu Słowackiego (w tym 6 zupełnie nowych na ulicach Grunwaldzkiej, Horsztyńskiego, Wodnej i al. Słowackiego). Poza tym Karsany obsłużą kursy na liniach nocnych.
Aktualnie trwają ostatnie konsultacje związane z ustalaniem trasy przejazdu autobusów.
– Po wielu rozmowach postanowiliśmy wprowadzić drobne korekty do pierwotnej wersji
– mówi Robert Karwacki, prezes MZK:
– Wszelkie procedury muszą być zrealizowane w stu procentach
– podkreśla Robert Karwacki:
Miniautobus ma niecałe sześć metrów długości, jest wyposażony w baterie umożliwiające przejechanie co najmniej 180 kilometrów bez konieczności ładowania. Przewiezie 19 pasażerów.
Wartość projektu dofinansowanego z funduszy europejskich to blisko 4,69 mln zł. Pojazdy dostarcza konsorcjum firm – Kinetik z Warszawy i Wawa (Chorwacja). Lada dzień pojawią się przystanki na trasie, z braku miejsca nie ma jednak mowy o wiatach.
Minibusy wyjadą na zielonogórskie ulice najprawdopodobniej od 1 grudnia, jako nowa linia 101. Zabiorą pasażerów spod Palmiarni na deptak. Pojadą też na osiedle Słowackiego oraz sąsiednie ulice Stromą i Morelową, gdzie do tej pory nie docierała miejska komunikacja.