Radni poparli uchwałę budżetową na 2024 rok. W tym roku miasto wyda rekordowo dużą kwotę 1,5 miliarda złotych. Deficyt wyniesie około 200 mln złotych, a miasto zaciągnie kredyt w wysokości 126 mln zł, by pokryć dodatkowe wydatki. Reszta pieniędzy ma pochodzić ze środków własnych miasta.
Podczas sesji prezydent dokonał autopoprawki w budżecie. Związane to było z uwzględnieniem postulatu wpisania do dokumentu remontów dróg ulicy Nobla, Arctowskiego, Domeyki, Tulipanowej, Bocznej i Pinokia. Taką propozycję złożył klub radnych Platformy Obywatelskiej.
Jak mówi Filip Gryko, przewodniczący klubu Zielona Razem, prezydent Kubicki wyciągnął rękę do opozycji:
– To kolejny, największy budżet w historii Zielonej Góry – mówi Jacek Budziński, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Jak dodaje, miasto jest zadłużone, ale wszystko jeszcze mieści się w normach:
– Zagłosowaliśmy przeciw, z uwagi niebezpiecznie zawyżone wskaźniki – mówi Marcin Pabierowski, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej:
Duże zadłużenie miasta krytykował także Tomasz Nesterowicz. Radny Nowej Lewicy podkreślał, że te obciążenia w przyszłości będą sprawiać trudność następcom prezydenta Kubickiego:
– Cieszę się, że budżet został uchwalony – mówi Janusz Kubicki. Prezydent Zielonej Góry dodaje, że jest to taki prezent przedświąteczny dla mieszkańców:
– Zgodziłem się, by w budżecie pojawiły się także środki na rozpoczęcie remontu amfiteatru i dróg wskazanych przez Platformę Obywatelską – podkreśla prezydent. Mimo to – o dziwo – radni opozycyjnego klubu nie poparli tego budżetu – dodał:
Ostatecznie za przyjęciem budżetu zagłosowało 19 radnych, 4 było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu. Tym samym Platforma Obywatelska mimo uwzględnienia jej postulatu nie poparła uchwały budżetowej.