Bez Drew Gordona Stelmet ENEA BC Zielona Góra przystąpi w niedzielę rano do meczu ligi VTB z BK Astaną Nursułtan. Amerykanin boryka się z urazem kolana i został w ZG.
Jego koledzy ruszyli w piątek wczesnym popołudniem do stolicy Kazachstanu, tam w niedzielę o 10:00 rano polskiego czasu zmierzą się z zespołem, z którym miesiąc temu przegrali minimalnie we własnej hali po meczu, w którym najwięcej złego zrobił im James Florence.
Były gracz Stelmetu kilka dni przed meczem w hali CRS podpisał umowę z Kazachami, a potem w I meczu w ich barwach rzucił Stelmetowi 25 punktów.
Teraz Stelmet chce rewanżu, ale mecz jest ważny dla obu ekip również z innego powodu – Stelmet i Astana walczą o awans do playoffu i w wyrównanej stawce każda wygrana jest arcyważna.
Tymczasem Stelmet po meczu w Nursułtanie wróci do Polski w poniedziałek około południa, ale nie będzie wracał do Zielonej Góry, zostanie natomiast w stolicy, bo w środę gra tam mecz w PLK z Legią Warszawa.
Gordona – jak mówiliśmy – nie będzie w Kazachstanie, bo nie było sensu zabierać go ze spuchniętym kolanem w długą podróż samolotem. Raczej nie pojawi się też na meczu w stolicy Polski.
Tymczasem Radio Zielona Góra przed wyjazdem naszego zespołu na lotnisko rozmawiało z Przemysławem Zamojskim – znakomitym we wtorek w meczu ze Stalą Ostrów, w którym trafił 6 trójek i zdobył 20 punktów.









RADIO ZACHÓD




