W Droszkowie odbył się protest mieszkańców, którzy domagają się przyspieszenia budowy obwodnicy.
Protestujący skarżą się na zniszczoną nawierzchnię, hałas i zbyt duży ruch na drodze. – To uprzykrza nam codzienne życie – mówi Mariusz Woźniak, mieszkaniec Droszkowa:
Mieszkańcy protestowali na przejściu dla pieszych przy centralnym skrzyżowaniu w Droszkowie. – Nie chcemy nikomu utrudniać powrotu do domu, ale to jedyny sposób na to, żeby nagłośnić problem – podkreśla Jarosław Śliwiński z Droszkowa:
Protest szybko spowodował korek na drodze. Swojego niezadowolenia nie kryli kierowcy, którzy wykrzykiwali nieprzychylne komentarze zarówno w stronę mieszkańców, jak i pilnujących porządku policjantów. – Oni muszą zrozumieć, że jesteśmy zdesperowani – mówi Paulina Świderska, mieszkanka Droszkowa:
Mieszkańcy protestowali niespełna godzinę. Protest przebiegł bez zakłóceń. Uczestnicy stosowali się do zaleceń służb porządkowych i co kilkanaście minut przepuszczano samochody jadące przez Droszków.