Nie udało się, bo rozłam na Lewicy zmusił nas do budowania wszystkiego od nowa. Przegraliśmy, bo byliśmy debiutantami. Tak Janusz Jasiński, były już kandydat na prezydenta Zielonej Góry z KW Lewica skomentował w audycji Miejski Punkt Widzenia wczorajszy wynik wyborów prezydenckich. W Zielonej Górze czeka nas dogrywka. O fotel prezydenta powalczą Marcin Pabierowski, kandydat PO i miejski radny, który uzyskał najwięcej głosów (22.098 – 42,74 % ) oraz dotychczasowy prezydent Janusz Kubicki, na którego zagłosowało 18.584 – 35,95 % wyborców :
Janusz Jasiński przyznał, że wynik mógłby być lepszy gdyby nie było rozłamu na Lewicy, ale w wyborach najważniejsze było, by zmienić obecnego prezydenta Janusza Kubickiego. I teraz pojawiła się na to szansa. W naszym mieście mamy sytuację, mocno odbiegającą od ogólnej sytuacji w Polsce, dodał nasz gość:
Janusz Jasiński uplasował się na czwartym miejscu z wynikiem 2887 głosów (5,58 %) . Trzeci był Grzegorz Maćkowiak z PiS, który zdobył 6.417 głosów (12,41 %.).
Najmniejsze poparcie uzyskał społecznik Artur Hreszczyk 1.713 (3,31 %).
Dogrywka odbędzie się za 2 tygodnie.