JJ o piątym mistrzostwie: Nie szalejemy, ale wielka satysfakcja z tytułu jest!

fot. Jacek Białogłowy

’-To trudny moment dla kraju i ciężko fetować tytuł, ale mamy wielką satysfakcję, bo między sezonami klub był w krytycznym momencie. Teraz ułożyliśmy go od nowa i stworzyliśmy zespół, który był najlepszy w Polsce, a zawodnicy byli prawdziwą rodziną – mówi Radiu Zielona Góra Janusz Jasiński – właściciel Stelmetu ENEI BC Zielona Góra.

Zarząd PLK ogłosił dziś zakończenie rozgrywek ekstraklasy w sezonie 2019/2020. Tytuł Mistrza Polski przypadł właśnie Stelmetowi.

Do Janusza Jasińskiego dodzwoniliśmy się kilkadziesiąt minut po tym, jak okazało się, że klub jest mistrzem kraju po raz piąty w historii. W trakcie rozmowy Jasiński przypominał, że zakończony sezon był trudny dla klubu, który wprowadził plan naprawczy finansów i w związku z tym późno zaczął kompletować skład. Gdy już jednak go skompletował to zespół nie dość, że grał ładnie to był skuteczny, a do tego jeszcze w ekipie prowadzonej przez Żana Tabaka między zawodnikami wytworzyła się chemia – oni po prostu lubili ze sobą grać i być w jednej ekipie.

Jasiński podsumowuje dzisiejszą decyzję tak:

Po zakończeniu sezonu oczywiście wszyscy pytają, co ze składem mistrzowskim, po pierwsze o to, czy zostanie Żan Tabak:

Co ze składem zespołu na kolejny sezon? Wszak kontrakty skończyły się wszystkim seniorom:

No i pytamy też, czy JJ nie ma obaw o przyszłość klubu „po koronawirusie”. Pandemia ma wpływ na gospodarkę, a od niej – od kondycji firm – sponsorów zależą budżety klubów. Co z układami z miastem, które przyznaje na cały rok pieniądze na promocję dla klubów, a tu mamy przedwcześnie zakończony sezon. Co z karnetami kibicowskimi, nabywanymi na cały sezon?

Powyżej kilka odpowiedzi Janusza Jasińskiego – zapraszamy jednak na całą rozmowę z właścicielem klubu, dla którego również sezon był ciężki, a dziś, po jego zakończeniu, kilka razy przy podsumowaniu był bardzo poruszony…

 

Exit mobile version