Szef SOR: zamiast posiłków pomóżcie nam w inny sposób!

foto:K.Kaminska

Pracownicy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Zielonej Górze dziękują restauratorom za pomoc i przygotowane przez nich posiłki. – Jesteśmy bardzo wdzięczni, ale w tej chwili bardziej od jedzenia potrzebujemy innej formy pomocy – mówi szef zielonogórskiego SOR-u Szymon Michniewicz.

Jak dodaje Szymon Michniewicz w mediach społecznościowych zielonogórskiego szpitala pojawiają się komunikaty o najpilniejszych potrzebach. To między innymi tablice informacyjne dla osób, które przyjeżdżają do szpitala:

Szymon Michniewicz podkreśla: chcecie nam pomóc, myjcie ręce, zostańcie w domu, stosujcie się do zasad:

Na fanpejdżu czytamy, że w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze potrzebne są m.in.  środki ochronne: rękawiczki, maseczki, kombinezony, jednorazowa odzież, środki higieny osobistej, krótkofalówki i szyby tzw.pleksy oddzielające pacjentów od personelu.

Exit mobile version