Sejm, w ramach specustawy o zapobieganiu, przeciwdziałaniu i zwalczaniu koronawirusa, przegłosował rozszerzenie grupy wyborców, którzy mogą głosować korespondencyjnie. W myśl ustawy, będzie ono umożliwione osobom przebywającym na obowiązkowej kwarantannie oraz tym, którzy ukończyli 60 lat.
Poprawkę zmieniającą kodeks wyborczy zgłosiło Prawo i Sprawiedliwość. Za specustawą głosowali także posłowie Koalicji Obywatelskiej. Przeciw byli posłowie Lewicy oraz PSL-Kukiz’15. Koło Konfederacji wstrzymało się od głosu.
Lewica zarzuca KO, że wspólnie z PiS zagłosowały za złamaniem konstytucji, zmieniając kodeks wyborczy na 1,5 miesiąca przed wyborami.
W Politycznym Podsumowaniu Tygodnia, Marcin Pabierowski wskazywał, że KO zagłosowała głównie za tarczą antykryzysową. To jest najważniejsze, bo grozi nam gospodarczy krach – mówił:
Głosowanie odbyło się pod osłoną pakietu antykryzysowego, a nie wolno manipulować w ordynacji wyborczej – odpowiadał Radosław Brodzik z SLD – Nowej Lewicy:
Zamiar głosowania korespondencyjnego trzeba będzie zgłosić komisarzowi wyborczemu do 15 dnia przed wyborami. a w przypadku osób pozostających na kwarantannie, do 5 dnia przed terminem wyborów.