Kandydaci do PE o „Zielonym ładzie”

Kandydaci Koalicji Obywatelskiej do europarlamentu sprzeciwiają się działaniom opozycji, która chce, ich zdaniem, doprowadzić do wyjścia Polski z Unii Europejskiej.

Chodzi o ostatnie protesty pod szyldem obrony „Zielonego ładu”. W ubiegłym tygodniu Prawo i Sprawiedliwość przyłączyło się do protestu części środowisk rolniczych.

Posłanka Elżbieta Polak przypomina, że to rząd PiS zaakceptował rozwiązania „Zielonego ładu”. Teraz zaś opowiada się przeciwko nim.

Posłanka Katarzyna Osos przekonuje, że kolejnym postulatem PiS może być „polexit”.

Poseł Robert Dowhan argumentuje, że wielu rolników nie zgadza się z protestującymi.

Wojewoda lubuski Marek Cebula wyliczał na konferencji prasowej wsparcie, na jakie mogą liczyć rolnicy.

Zdaniem prezydenta Zielonej Góry temat „Zielonego ładu” jest jednym z najważniejszych w kampanii przed eurowyborami. Marcin Pabierowski dodaje, że ewentualne wyjście Polski z Unii byłoby katastrofą dla samorządowych finansów.

Kraje unijne w Radzie UE ostatecznie zatwierdziły dziś zmiany we Wspólnej Polityce Rolnej, które mają znieść część wymogów związanych z dekarbonizacją rolnictwa. Wycofany zostanie m.in. obowiązek ugorowania, co zakładał pierwotnie „Zielony ład”.

Exit mobile version