Działacze koszykarskiego mistrza Polski – Stelmetu ENEI BC Zielona Góra – rozwiązali kontrakty ze wszystkimi obcokrajowcami, którzy grali w zespole Żana Tabaka w zakończonym przedwcześnie sezonie 2019/20. Obie strony dogadały się bez większych problemów – koszykarze dostali pensje za cały marzec(ostatni mecz odbył się 11 marca) i bonusy za mistrzostwo Polski oraz za wysokie miejsce w lidze VTB.
Konrad Witrylak, wiceprzewodniczący rady nadzorczej klubu, mówi Radiu Zielona Góra, że do rozliczenia została już tylko końcówka Polaków(z tego co wiemy lada moment zakończą się np. formalności z Marcelem Ponitką, dogadany jest też Jarosław Zyskowski), ale tu też nie będzie kłopotu i stanie się to w najbliższych dniach.
Jeśli chodzi o kolejny sezon Stelmetu to na ten moment nic nie wiadomo – w klubie na kontraktach są tylko Kacprowie – Traczyk i Mąkowski, właściciel klubu mówił RZG już po zdobyciu tytułu, że jest dogadany z Przemysławem Zamojskim na kolejny kontrakt, a w portalu sportowefakty.pl dodał też, że zostanie Łukasz Koszarek.
Poza tym Stelmet będzie musiał budować skład od nowa, ale na dziś nikt o tym nie myśli, bo tak naprawdę nie wiadomo, jak długo potrwa pandemia koronawirusa i jak duży będzie miała wpływ na gospodarkę – ile firm na przykład zadeklaruje wsparcie dla klubu na kolejny sezon i w jakim stopniu Stelmetowi będzie pomagało miasto.
-Wszyscy będą pewnie musieli zacisnąć pasa, ale klub musi przetrwać – kończy Konrad Witrylak, który w minionym sezonie z ramienia miasta współrządził klubem wraz z właścicielem – Januszem Jasińskim.