Do przerwy bez goli, potem mecz się otworzył. Rezerwy Lechii uległy wiceliderowi

W ramach 32. kolejki lubuskiej IV ligi Ilanka Rzepin pokonała na wyjeździe rezerwy Lechii Zielona Góra 4:0.

Do przerwy panował bezbramkowy remis, choć z każdą minutą rzepinianie coraz częściej gościli pod bramką Lechii. Ta przez długi czas skutecznie broniła się przed atakami. W 47 minucie po bezpośrednim strzale gości z rzutu wolnego piłka trafiła w poprzeczkę i skozłowała pionowo w okolicy linii bramkowej. Goście sygnalizowali gola, lecz arbiter nakazał kontynuowanie gry.

Kwadrans później wątpliwości już nie było – Mateusz Stefanowicz strzałem z okolicy 10. metra otworzył wynik. Rzepinianie błyskawicznie poszli wtedy za ciosem – kolejne gole dla Ilanki padały jeden po drugim. Najpierw kontratak wykończył Kacper Lewitzki, a następnie z rzutu wolnego trafił Andrzej Pawłowski. W 80 minucie Lewitzki przypieczętował wygraną zespołu z Rzepina.

Przedstawiciele Ilanki mieli po meczu powody do zadowolenia:

Gorsze nastroje panowały w ekipie zielonogórskiej:

Exit mobile version