Falubaz Zielona Góra przegrał 37-52 z Włókniarzem Częstochowa choć po wygranej ze Spartą Wrocław w klubie panował optymizm i nadzieja na punkty w dzisiejszym spotkaniu.
Tymczasem dziś Falubaz tylko na początku prowadził, z biegiem czasu Włókniarz odjeżdżał coraz mocniej.
Szokująca była zupełna niemoc wszystkich w Falubazie – przegrane starty, brak prędkości na trasie – wyglądało to tak, jakby to goście jeździli u siebie!
Ich trener Janusz Ślączka:
Kacper Woryna:
Jarosław Hampel z Falubaz rozczarowany tak mówił o problemach w meczu:
Junior Krzysztof Sadurski też nie potrafił znaleźć wyjaśnienia przyczyn przegranej: