Nie ma zagrożenia ze strony migrantów, przekonują służby

Czy na terenie Zielonej Góry w ostatnim czasie przybyło uchodźców, szczególnie nielegalnych?

Taką tezę stawiają działacze PiS, którzy 17 czerwca zaprezentowali ją podczas konferencji prasowej. Zdaniem radnego Grzegorza Maćkowiaka szczególnie dużo osób pojawiło się w zielonogórskiej noclegowni przy ul. Bema:  

Kapitan Waldemar Kaczmarek, kierownik grupy ds. cudzoziemców placówki straży granicznej w Zielonej Górze – Babimoście, w dzisiejszej audycji „Wokół miasta” uspokajał mieszkańców Zielonej Góry:  

Rzeczniczka zielonogórskiej policji, podinspektor Małgorzata Barska, zaprzeczyła jakoby policja w ciągu ostatnich kilku miesięcy otrzymała jakiekolwiek informacje o atakach cudzoziemców na mieszkańców.  Nie było żadnych zgłoszeń ani też interwencji:

Wiceprezydent Zielonej Góry Marek Kamiński potwierdził, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy do zielonogórskiej noclegowni trafiło ok. 80 cudzoziemców, ale dziś przebywa tylko jedna osoba – obywatel Ukrainy. Straszenie przez PiS uchodźcami to forma  narracji i powielanie fake newsów, tłumaczy wiceprezydent:  

Pamiętajmy, że nasza część Europy to miejsce stosunkowo bezpieczne, ale lekcja, którą powinniśmy wyciągnąć z tego co dzieje się na Ukrainie jest bolesna, podkreśla Joanna Łozicka z fundacji „Miejsce na Ziemi”:

 

Wysłuchaj całej audycji:

Exit mobile version