W meczu otwierającym 12. kolejkę PGE Ekstraligi NovyHotel Falubaz Zielona Góra przegrał z Orlen Oil Motorem Lublin 43:47. W dwumeczu również lepsi byli lublinianie (77:103).
Falubaz zaczął mecz od wygranej 4:2. Od samego początku prowadził Jarosław Hampel, który musiał jednak uważać na ataki Dominika Kubery. Trzeci przyjechał Przemysław Pawlicki, a stawkę zamknął Fredrik Lindgren.
Wyścig juniorski to goście dla odmiany wygrali 4:2, ale prowadzącego Wiktora Przyjemskiego kąsał Oskar Hurysz. Za nimi przyjechali Bartosz Bańbor i Krzysztof Sadurski. (6:6)
W biegu nr 3 z początku prowadził Jan Kvech, ale błyskawicznie uporał się z nim Bartosz Zmarzlik. Za plecami lidera Motoru przyjechali obaj zielonogórzanie. Bieg bez większej historii. Remis 3:3 i 9:9.
Start czwartej gonitwy wyraźnie wygrali Wiktor Przyjemski i Mateusz Cierniak, ale już na przeciwległej prostej przed nimi znalazł się Rasmus Jensen. Duńczyk wygrał bieg i doprowadził do kolejnego remisu 3:3. Po pierwszej serii 12:12.
W piątym wyścigu kapitalną walkę na dystansie stoczyli Fredrik Lindgren i Przemysław Pawlicki, którzy non-stop wymieniali się prowadzeniem. Ostatecznie lepszy okazał się kapitan Falubazu. Trzeci przyjechał Cierniak, a ostatni – Jan Kvech. Zatem znów remis i 15:15.
Szósty wyścig był pierwszym, w którym padła podwójna wygrana. Odnieśli ją goście – Kubera i Holder – którzy połknęli Piotra Pawlickiego. Motor objął zatem pierwsze tego dnia prowadzenie 20:16.
Bieg siódmy zaczął się od taśmy Jarosława Hampela, wobec czego w jego miejsce pojechał Oskar Hurysz. W powtórce kapitalnym startem popisał się Jensen, lecz szybko przemknął obok niego Zmarzlik. Z tyłu trwała tymczasem walka dwóch młodzieżowców o trzecią lokatę. Ostatecznie o błysk koła Bańbora wyprzedził Hurysz. Remis 3:3 i 23:19 dla Motoru.
Na rozpoczęcie trzeciej serii startów ponownie kapitalną dyspozycję pokazali goście. Cierniaka i Lindgrena zdołał rozdzielić jedynie Pi. Pawlicki. Wygrana gości 4:2, w całym meczu prowadzili oni już 27:21.
W biegu nr 9 start wygrali goście, ale na dystansie znów dużo się działo. Prowadzenie objął Hampel, a trzeci był Jensen, a między nimi przyjechał prowadzący z początku Kubera. Pierwsza od ośmiu biegów drużynowa wygrana Falubazu, który zniwelował straty do czterech punktów (25:29).
Wyścig dziesiąty z dużą przewagą wygrał Zmarzlik. Drugi był Prz. Pawlicki, jednak najwięcej działo się z tyłu, gdzie Przyjemski i Kvech wymieniali się ciosami. Lepszy okazał się Czech, który uratował Falubazowi remis. 3:3 i 28:32.
Na rozpoczęcie ważnej czwartej serii startów kolejną wygraną odniosła ekipa zielonogórska. Pierwszy niespodziewanie przyjechał Kvech, który wytrzymał napór Cierniaka. Trzeci był Hampel, a ostatni Kubera, zatem 4:2 dla Falubazu i już tylko dwa punkty straty (32:34).
Bieg nr 12 odbył się w trzyosobowej stawce, bo defekt już na starcie zanotował Sadurski. Tymczasem Holder i Prz. Pawlicki stoczyli fantastyczny bój o pierwszą lokatę, którą wygrał zawodnik Falubazu. Remis 3:3 i 35:37.
W trzynastej gonitwie kapitalnym startem popisał się Jensen. Duńczyk długo prowadził, ale na dystansie w końcu uporał się z nim Zmarzlik. Na trzeciej pozycji długo jechał Pi. Pawlicki, ale na samej mecie, o błysk szprychy wyprzedził go Lindgren. 4:2 i 41:37 dla Motoru.
Bieg czternasty zaczął się od podwójnego prowadzenia zielonogórzan, ale Kvech nie wytrzymał ataków gości i spadł na koniec stawki. Wygrał Hampel, za nim Lindgren i Kubera. Remis 3:3 i 40:44.
W ostatnim wyścigu znów kapitalny start Jensena, który objął prowadzenie. Przez jakiś czas było nawet 5:1 dla Falubazu, ale Prz. Pawlicki nie utrzymał punktowanej pozycji. Remis 3:3 i wygrana Motoru 47:43.
Punkty dla Falubazu: Jarosław Hampel 10, Rasmus Jensen 11, Przemysław Pawlicki 9, Jan Kvech 6+1, Piotr Pawlicki 4+1, Oskar Hurysz 3+1, Krzysztof Sadurski 0, Michał Curzytek ns.
Punkty dla Motoru: Dominik Kubera 8+1, Jack Holder 4+1 , Fredrik Lindgren 6, Mateusz Cierniak 9+2, Bartosz Zmarzlik 14, Wiktor Przyjemski 4+1, Bartosz Bańbor 2, Bartosz Jaworski ns.