Chaos w zielonogórskim „Medyku”. Placówka ponownie bez dyrektora?

fot: P.Kozubaj

fot: P.Kozubaj

Zamieszanie kadrowe w zielonogórskim „Medyku”. Dyrektor Jarosław Marcinkowski, przebywa na zwolnieniu lekarskim, a w jego miejsce nie powołano zastępcy, który mógłby pełnić jego obowiązki.

Sytuacją zaniepokojeni są pracownicy szkoły, którzy nie wiedzą w jaki sposób ma funkcjonować placówka. Zdaniem zarządu województwa lubuskiego, winę za całą sytuację ponosi dyrektor Marcinkowski, który od stycznia nie zrealizował swoich obowiązków.

– Nie możemy pracować w takich warunkach. Wszystkie procedury muszą być zrealizowane zgodnie z prawem – mówi Jacek Dudzic , rzecznik prasowy „Medyka”:

– To absurdalna sytuacja. Wszyscy jesteśmy zaniepokojeni – zaznacza Jacek Dudzic:

– Uczniowie i nauczyciele mogą normalnie wykonywać swoje zadania – podkreśla wicemarszałek Sebastian Ciemnoczołowski:

– Wiele rzeczy zostało zaniedbanych. Za pomocą konkursu chcemy wyłonić nowego dyrektora – informuje Sebastian Ciemnoczołowski:

– Obawiamy się o przyszłość naszej placówki – przyznaje Edyta Zabłocka, przewodnicząca Rady Szkoły:

– Ten problem musi być jak najszybciej rozwiązany – podkreśla Urszula Mądry, prezes Ogniska ZNP w „Medyku”

– Obawiamy się, że wielu uczniów zrezygnuje z nauki – informuje Magdalena Balcerzak, przewodnicząca NSZZ „Solidarność” w „Medyku”:

Przez zaistniałą sytuację, placówka ma problemy z funkcjonowaniem, a uczniowie nie mogą wyrobić legitymacji szkolnych czy uzyskać zaświadczeń z sekretariatu.

Kontrowersje dotyczące „Medyka” rozpoczęły się w 2022 roku, kiedy to zarząd województwa lubuskiego chciał przenieść placówkę do Sulechowa.

Exit mobile version