Włodarze województwa i miasta za budową szpitala neuropsychiatrycznego dla dzieci i młodzieży w Zielonej Górze na terenie byłego miasteczka ruchu drogowego przy ul. Wyspiańskiego.
To właśnie lokalizacja i ingerencja w tereny zielone budzi kontrowersję wśród niektórych mieszkańców. Dziś w urzędzie marszałkowskim poparcie dla tej inwestycji wyraźnie podkreślili prezydent Zielonej Góry, marszałek wraz zarządem województwa lubuskiego, przewodnicząca sejmiku oraz rektor UZ i dwójka parlamentarzystów.
– Dzieci potrzebują wszechstronnej pomocy – mówi Marcin Jabłoński, Marszałek Województwa Lubuskiego:
– Możliwość pozyskania środków zarysowała się dzisiaj – zaznacza Waldemar Sługocki, poseł RP Koalicja Obywatelska:
– To ważny moment dla mieszkańców – podkreśla Marcin Pabierowski, prezydent Zielonej Góry:
– Ten teren jest obecnie zaniedbany – dodaje Wojciech Strzyżewski, rektor Uniwersytetu Zielonogórskiego
– Inwestycja powinna zabezpieczyć środowisko w tej lokalizacji – mówi Sebastian Ciemnoczołowski, wicemarszałek Województwa Lubuskiego:
– Naturalne jest, że zarząd województwa chce wykorzystać tę szansę – mówi Katarzyna Osos, posłanka RP, Koalicja Obywatelska:
– Bądźmy odważni – mówi podkreśla Anna Synowiec, przewodnicząca Sejmiku Województwa Lubuskiego:
– Nie mam wątpliwości, że ten szpital jest nam bardzo potrzebny – podkreśla Grzegorz Potęga, wicemarszałek Województwa Lubuskiego:
O 15:00 przed Urzędem Marszałkowskim rozpocząć ma się protest mieszkańców sprzeciwiających się budowie szpitala neuropsychiatrycznego dla dzieci i młodzieży przy ul. Wyspiańskiego.
Polecamy
Centrum psychiatryczne w Zielonej Górze – nowe komentarze
- Mieszkańcom, którzy protestują przeciwko budowie centrum psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży w Zielonej Górze, nie chodzi o ochronę drzew...
Czytaj więcejPolecamy
Zielonogórscy radni o lokalizacji szpitala psychiatrycznego
Zielonogórscy radni z uwagą przysłuchują się opiniom ekspertów na temat lokalizacji szpitala psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży, widzą również protesty...
Czytaj więcej