Sytuacja w Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze powoli wraca do normy. Blisko 40 osób, które miały kontakt z zakażonym anestezjologiem znajduje się w kwarantannie. Szpital sam wykonał badania kolejnym 140 osobom z personelu szpitala. Wszystkie wyniki są ujemne.
Sylwia Malcher Nowak, rzeczniczka zarządu szpitala uniwersyteckiego poinformowała, że pacjenci z oddziału intensywnej opieki medycznej zostali przeniesieni do innych szpitali. Z kolei pacjenci wymagający pomocy centrum urazowego są kierowani do innych placówek na terenie województwa:
Rzeczniczka podkreśla, że już w piątek kierownictwa szpitala planuje częściowe uruchomienie oddziału intensywnej opieki medycznej:
Przypomnijmy, że wczoraj okazało się, iż jeden z anestezjologów jest nosicielem koronawirusa. Z tego powodu na oddziale intensywnej opieki medycznej wstrzymano przyjęcia pacjentów. Nie odbywa się również część zaplanowanych zabiegów.