Ast o podwyżkach dla posłów: Każdy moment jest zły

Sejm

To jest regulacja systemowa,  która już wiele lat temu powinna być przyjęta. Kwestia była przesuwana w czasie przez brak porozumienia ponad politycznymi podziałami  –  tak  Marek Ast  poseł i przewodniczący  lubuskich struktur PiS komentował w Rozmowie Punkt 9  przyjętą piątek  przez sejm nowelizację ustawy w sprawie podwyżek m.in. dla posłów, senatorów, ministrów, prezydenta i pierwszej damy.

Każdy moment jest zły na takie decyzje, stwierdził  Marek Ast:

Ustawa reguluje tez zdaniem Marka Asta  problem dysonansu dzielącego zarobki parlamentarzystów,  przedstawicieli najwyższych władz  od  zarobków w samorządach czy  w biznesie:  

Propozycja zakłada, że prezydent będzie zarabiał ponad dwa razy więcej niż teraz, czyli około 26 tysięcy złotych brutto miesięcznie. Pensja premiera wzrośnie z 11 do około 22 tysięcy złotych. Wynagrodzenia posłów zwiększą się o 4,5 tysiąca złotych i wyniosą ponad 12 i pół tysiąca złotych brutto.
Nowelizacja ustawy wprowadza też wynagrodzenie dla pierwszej damy, która ma zarabiać prawie 18 tysięcy złotych brutto. Do tej pory żona prezydenta nie otrzymywała wynagrodzenia z tytułu sprawowania funkcji pierwszej damy.

Dziś ustawa zajmie się Senat. Cała rozmowa z posłem Astem TUTAJ.

 

Exit mobile version