Orlen Zastal Zielona Góra stracił na początku meczu z Polskim Cukrem Toruń Kamariego Murphy’ego i niewykluczone, że ten zawodnik po urazie achillesa już nie zagra w tym sezonie w zespole Vladimira Jovanovića.
Do tego w czwartek w Toruniu nie zagrał Veljko Brkić(ma wrócić za kilka dni), który miał problem z bólem pleców, ale i tak Zastal trzymał się i długo walczył o zwycięstwo.
W końcówce zabrakło sił i było zbyt dużo błędów z obu stron boiska, żeby myśleć o wygranej.
Nasza ekipa zła opuszczała halę – zła, bo rywal był do ogrania, ale nasi zawodnicy przyznawali, że grali źle w I połowie, potem nie było sił, nie utrzymali koncentracji, a poza tym musieli grać niskim składem, na pozycjach, na których na co dzień nie wystepują.
No i przegrali mecz…
Oto dwójka z naszych – kapitan Michał Kołodziej, który przyznawał, że sam nie zagrał dobrze:
I Filip Matczak – żałował szczególnie I połowy: