Czas, w jakim służby ratunkowe dotrą do poszkodowanych w wypadkach drogowych, może decydować o ich życiu lub śmierci. Ogromne znaczenie ma postawa kierowców. W ostatnich dniach w Lubuskiem stanęli oni na wysokości zadania tworząc tzw. korytarze życia – poinformował w poniedziałek rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.
„Przykładem było zachowanie kierowców na lubuskim odcinku autostrady A2. Utworzyli oni w niedzielę tzw. korytarz życia, którym pogotowie, policja i straż oraz błyskawicznie dotarły do poszkodowanych w wypadku osobowego auta, które uderzyło w bariery energochłonne. Samochodem podróżowało pięć osób. Prawdopodobnie przyczyną było zmęczenie i przyśnięcie kierującego”
– powiedział rzecznik.
Dodał, że korytarze życia są szczególnie ważne na drogach ekspresowych czy autostradach, gdzie dojazd od boku jest utrudniony przez ogrodzenia lub go po prostu nie ma. Wówczas służby muszą korzystać ze specjalnych bramek i poruszać się „po prąd”, by szybko udzielić pomocy poszkodowanym.
Podczas opisanej akcji na A2 policjanci ze Świebodzina nagrali przykład tego, jak powinni zachować się kierowcy tworząc korytarz życia. Film jest dostępny na stornie internetowej lubuskiej policji.
W poniedziałek zaszła konieczność utworzenia kolejnego korytarza życia w Lubuskiem. Rano na S3 w pobliżu Nowej Soli doszło do pożaru ciężarówki z łatwopalnym ładunkiem. I tym razem podróżujący S3 stanęli na wysokości zadania – służby mogły szybko i bezpiecznie dotrzeć na miejsce.
„Podczas tego typu wydarzeń musimy jednak pamiętać o własnym bezpieczeństwie i nie wychodzić z samochodów na jezdnię, by zobaczyć, co się dzieje. Ciekawość w tym przypadku należy poskromić”
– zaznaczył Maludy i dodał, że grozi to wypadkiem.
Rzecznik przypomniał, że od grudnia ubiegłego roku korytarz życia stał się jednym z zapisów Prawa o ruchu drogowym, które powinni znać wszyscy kierowcy.