Piłkarki TS-u Przylep Zielona Góra bezbramkowo zremisowały z Lotnikiem Poznań w pierwszym meczu kontrolnym przed rundą wiosenną IV ligi.
Dla zawodniczek z Przylepu to początek przygotowań na otwartych boiskach. Niektóre z nich równocześnie grają w futsalowej drużynie AZS-u UZ Zielona Góra, przez co w niedzielnym sparingu uczestniczyła tylko część kadry. Na mecz I ligi futsalu, który tego samego dnia odbywał się w Katowicach, pojechała również trenerka Beata Walczyk, którą w meczu kontrolnym zastąpił drugi trener, Damian Sarnecki.
Zielonogórzanki wyraźnie przeważały w starciu z wielkopolskim czwartoligowcem, atakując niemal przez cały czas. Brakowało im jednak wykończenia, choć kilka razy były naprawdę blisko umieszczenia piłki w siatce. Co nietypowe jak na sparing, obydwa zespoły kończyły mecz w dziesiątkę. W 61 minucie doszło do spięcia pod polem karnym poznańskiej ekipy, w wyniku którego arbiter ukarał czerwonymi kartkami Agatę Ganczar oraz jedną z zawodniczek gości.
Piłkarki TS-u były po meczu zadowolone z gry, choć żałowały, że nie udało się strzelić gola:
Z możliwości sprawdzenia swojej formy cieszyły się również poznanianki:
