„Trzeba zrozumieć tę decyzję” – mówią zielonogórzanie pytani o zamknięcie cmentarzy. Jednocześnie chwalą pomoc przedsiębiorcom ze strony rządu i samorządów.
Zielonogórzanie wzięli sobie do serca czasowy zakaz wstępu na cmentarze. Na zielonogórskim cmentarzu od rana jest pusto. W ciągu godziny przed bramami pojawiły się trzy osoby. Widoczny też był policyjny patrol. Przed bramą nowego cmentarza ustawiono symboliczną trumnę, a na niej i wokół niej pojawiły się znicze i wiązanki kwiatów.
Nam udało się porozmawiać z kilkoma osobami. Mimo żalu, zielonogórzanie ze zrozumieniem podchodzą do zamknięcia nekropolii w dniach 1 i 2 listopada:
Z kolei z entuzjazmem zielonogórzanie odnieśli się do informacji o pomocy ze strony skarbu państwa i samorządów przedsiębiorcom handlującym kwiatami przy cmentarzach:
Przypomnijmy, że państwowe firmy ARiMR oraz KOWR wykupią od handlujących ich kwiaty. Podobną pomoc zadeklarowały samorządy, w tym, jako jedno z pierwszych, miasto Zielona Góra.