Po dzisiejszej burzy facebookowej na linii prezydent miasta – właściciel Zastalu ENEI BC Zielona Góra przy jednoczesnym udziale kibiców zebrała się rada nadzorcza klubu. Postanowiono o wysłaniu do prezydenta prośby o spotkanie.
Przypomnijmy, że około południa Janusz Kubicki „zrzucił bombę atomową” na Zastal – napisał na facebooku, że klub jest na skraju upadku i potrzebuje 10 milionów na wydostanie się ze złej sytuacji.
Do tego Janusz Jasiński miał według prezydenta oszukiwać miasto w sprawie wysokości zadłużenia.
Na to odpisał Jasiński, że „klub pracuje – zapłacił trzecią tym sezonie pensje dla zawodników wszyscy są pod kontraktem , realizuje wyroki BAT i STA”.
Jasiński zarzucił Kubickiemu, że atak ma związek z polityką, a w ogóle od dawna chce się spotkać z prezydentem, a ten nie reaguje na te prośby.
Na wpis prezydenta zareagowało mnóstwo kibiców. Jedni atakowali właściciela Zastalu za długi, o których pisał JK. Inni pytali, jak to możliwe, że miasto mając swojego przedstawiciela w klubie nie reagowało choć długi narastały od lat. Dyskusja była bardzo gorąca i toczyła się przez pół dnia.
Po południu po telefonach członków rady nadzorczej Jasiński zwołał jej posiedzenie. Po gorącej dyskusji(duża część członków rady była zbulwersowana tym, co napisał Kubicki) zdecydowano o wystosowaniu do miasta listu z prośbą o spotkanie, na którym obie strony porozmawiają o obecnej sytuacji klubu i możliwości współpracy.
List ma zostać dostarczony jutro. Postanowiono, że do czasu ewentualnego spotkania z prezydentem klub ma nie wypowiadać się na temat oskarżeń prezydenta.
Nie wiadomo, czy będzie jakiś komentarz jeśli jednak prezydent nie podejmie rozmowy z klubem.